
Przemyć kiszonki do codziennego menu
Kiszonki to nie tylko kapusta czy ogórki spożywane jako sałatka do obiadu. Świat kiszonek jest na tyle bogaty i obfity w różnorodne specjalności, że nie musimy ograniczać ich tylko do roli dodatków. Szczególnie, że posiadaję wiele zalet i rewelecyjnie wpływają na nasz organizm.
W naszym domu kiszonki jadamy na śniadanie, obiad i kolację. Ubóstwiamy je, a najwięcej pochłaniamy ich w … zupach! I nie, nie jadamy codziennie kapuśniaku 🙂
Oto nasze top 4!
Miejsce czwarte – Zupa z kiszonej kapusty z borowikami.
Miejsce trzecie – Zupa z kiszonej botwiny, selera i kapusty.
Miejsce drugie – Zupa z kiszonej botwiny.
Miejsce pierwsze i nasz faworyt – Zupa z kiszonych rydzów.
Przepis na powyższe zupy jest banalnie prosty. Bazę robimy zawszę taką samą, wodę wraz z ulubionymi przyprawami i pulpecikami zagotowyjemy, dodajemy pokrojone w kostkę ziemniaki. Następnie po wyłączeniu zupy i odczekaniu chwili, wrzucamy kiszonkę wraz z sokiem. Nie zagotowujemy już, aby nie stracić cennych dla nas właściwości. Dodajemy śmietanę do smaku. Oczywiście, można zrobić wersję wegetariańską, pomijajac krok z pulpecikami.